Posted by user in Narzędzia | 0 Comments
Drabina, ale jaka?
Dzisiaj temat może nie bezpośrednio związany ze stolarstwem i drewnem. Nie będzie nic o meblach, ich wykończeniu, pielęgnowaniu, ani o projektowaniu. Drabiny to temat nieco na marginesie sztuki, jaką jest stolarstwo, niemniej jednak każdemu majsterkowiczowi prędzej czy później przyda się drabina. Problem w tym, że istnieje kilka rodzajów drabin. Jak wyglądają i do czego służą?
Najpopularniejsze są drabiny przystawne i rozstawne. Przystawne maja najprostszą konstrukcję – są jednoczęściowe, więc wymagają mocnego oparcia. Można je używać przy remontach wewnątrz i na zewnątrz budynków – do zakładania karniszy jak i do naprawy rynny. Ze względu na to, że nie można ich złożyć, przewożenie takich drabin z miejsca na miejsce jest kłopotliwe. Dlatego lepiej przeznaczyć je do prac „na miejscu”.
Drabiny rozstawne można składać, dlatego są bardziej praktyczne. Mają kształt odwróconej litery „V”. Niektóre a nich posiadają stopnie z jednej strony, inne z dwóch. Przeważnie na szczycie posiadają platformę, na której można odłożyć narzędzia lub po prostu stanąć czy usiąść. Przy zakupie takiej drabiny należy zwrócić uwagę na jej wysokość roboczą, bo bywa tak, że jej całkowita długość jest znacznie większa, co może być mylące. Lepiej, żeby na miejscu remontu nie okazało się, że w rzeczywistości drabina jest za krótka.
Drabiny wielofunkcyjne (trzyczęściowe) są bardzo podobne do rozstawnych, ale mają wysuwane elementy, dzięki czemu można uzyskać dobrą wysokość roboczą. Poza tym można rozłożyć je w taki sposób, że zamieniają się w drabiny przystawne. Najczęściej wykonuje się je z aluminium. Ich prostszą wersją są drabiny wysuwane. Nie można ich złożyć, ale można wysunąć, wtedy uzyskują naprawdę imponujące długości. Jednak przeważnie taki typ drabin używają strażacy, bo dla zwykłych majsterkowiczów drabina o długości kilkunastu metrów jest niepotrzebna.