Posted by user in Rozwiązania | 0 Comments
Boazeria wraca do łask
Boazeria kojarzy się pewnie jeszcze wielu z Was z wczesnymi latami dziewięćdziesiątymi albo jeszcze wcześniej i traktowana jest jako obciach w wystroju wnętrz. Jednak jak się okazuje dziś wraca ona do łask i nie przypomina zbytnio aranżacji, którą znamy sprzed dwudziestu lat. Dzisiejsze aranżacje, gdzie ściana jest pokryta drewnem, najlepiej takim, na których wyraźnie widać słoje, wraca do łask. Producenci drewnianych paneli i parkietów wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów i proponują też boazerię gotową do zamontowania – jej położenie nie sprawi problemu nawet amatorom – wystarczy odrobina wprawy.
Boazeria będzie doskonale nadawała się na wyłożenie jej na ścianach przedpokoju, ale sprawdzi się też w nowoczesnych gabinetach, gdzie dobrze będzie współgrała z zielenią oraz skórzanymi elementami. Sprawdzi się też jako obudowa do szafek.
Należy pamiętać, że zamontowanie boazerii jest inwestycją na lata oraz, że nie każdemu takie rozwiązanie się podoba. Ja jestem zwolennikiem, aby była ona elementem dodatkowym, ale nie dominowała w całym wnętrzu. Dobrze jest też przemyśleć układ całej „konstrukcji”, żeby po zamontowaniu nie było niespodzianek i kręcenia nosem. 🙂 Przebywanie w pomieszczeniu wyłożonym boazerią pozwala na zrelaksowanie się, a możemy być też pewni, że jeszcze przez długi czas w domu będzie pachniało drewnem.