Zrób to sam: postarzanie mebli

Stare meble, czyli tak zwane antyki są zdecydowanie na topie, stały się nawet dla wielu dochodowym biznesem, ponieważ wielu sprowadza je zza granicy,  po czym sprzedaje za naprawdę duże pieniądze. My jednak nie musimy wydawać fortuny, aby w naszych domach zapanował niezwykły nastrój. Mebel można z łatwością postarzeć zupełnie samemu.

Stare oczywiście nie musi oznaczać złe i niemodne, jak wiadomo moda wciąż do nas wraca właśnie ze starych czasów, klasyka staje się jak najbardziej kultowa, pożądana. Jak mówi stare dobre przysłowie „stare ale jare”, dlatego też warto zainteresować się tym, o czym już za chwilę będzie mowa, czyli sposobie na to, jak zaaranżować nasz mebel w takim właśnie klimacie. Jak taki zabieg jest w ogóle możliwy? Co zrobić, żeby tego dokonać? Czy wystarczy wyrzucić meble przez okno, a potem przynieść ich strzępy i wmawiać sąsiadom, że uległy zniszczeniom ze starości, więc są modne? Oczywiście nie tędy droga, bo ta jest jeszcze prostsza. Powiemy jak zupełnie samemu przyrządzić tak klasyczny i oryginalny przepis, aby w naszym domu nie było nudno i sztampowo, bo tak też często zdarza się, gdy jest zbyt nowocześnie.

 

Niezbędnik postarzania

Co będzie nam potrzebne? Należy przede wszystkim pamiętać o samym meblu, bez tego zdecydowanie będzie nam ciężko dokonać czegokolwiek, postarzeć możemy nawet świeżo zakupiony mebel. Ten sam w sobie musi być surowy, bez warstwy ochronnej, ponieważ tę będziemy tworzyć sami. Do wykonania całości zadania niezbędny będzie także wosk barwiący i wosk ochronny, bejca i podkład. Z pewnością przyda nam się też wata stalowa, wałki, pędzle oraz najprostsze elementy, takiej jak rękawiczki czyli folia ochronna, ale także odkurzacz, który zajmie się oczywiście sprzątaniem problemów.

 

Do dzieła!

Wykonanie nie zabierze nam połowy dnia, jeśli będziemy pracować rzecz jasna wyjątkowo sprawnie. Ozdabianie naszego mebla zaczynamy od rozłożenia folii i odpowiedniego zabezpieczenia miejsca, w którym będziemy pracować. Cały nasz mebel musimy przetrzeć z użyciem waty stalowej, który przyniesie nam efekt wytarcia drewna miękkiego, resztki po tym zabiegu należy dokładnie usunąć za pomocą odkurzacza. Zwykłą ściereczką bawełnianą powinniśmy teraz nałożyć naszą bejcę i dać jej po tym odparować. Po odparowaniu bejcy z naszego mebla używamy podkładu i na ściereczce nakładamy wosk, który dokładnie wcieramy w każdą szczelinę. Biały wosk kontrastujemy zaś w późniejszym czasie z czerwonym podkładem i uzyskujemy dzięki temu mebel, który w spadku mogła nam zostawić bogata prababcia. To jednak nie wszystko, ponieważ po okresie dwóch godzin, w trakcie których nasz mebel dosycha, powinniśmy zająć się jeszcze polerowaniem, które doda znaczącego blasku.