Posted by Jacek in Narzędzia | 0 Comments
Mikroszlifierka, czyli mały może więcej
Mikroszlifierka to prawdziwy skarb dla każdego majsterkowicza. Nie ma mocnego silnika i w tym względzie w żaden sposób nie może konkurować z większymi wiertarko-wkrętarkami, ale ma inne zalety, które sprawiają, iż to narzędzie to wprost nieoceniona pomoc przy szeregu prac, szczególnie modelarskich.
Mikroszlifierka to niepozorne elektronarzędzie o cylindrycznym kształcie. Jej zastosowanie jest niemal nieograniczone. Potrafi wiercić, ciąć, szlifować, polerować, odrdzewiać, grawerować, szczotkować. Nadaje się do większości materiałów i są bardzo lekkie, przez co umożliwiają naprawdę precyzyjne czynności. Niektóre zasilane są z sieci elektrycznej, inne korzystają z akumulatorów, zaś wśród profesjonalnych rozwiązań znajdziemy również urządzenia pneumatyczne.
Z pomocą mikroszlifierki dokonamy każdej drobnej pracy, wymagającej precyzji. O wartości użytkowej tego typu sprzętu decydują dodatkowe akcesoria, czyli zestaw końcówek, dzięki którym wykonamy, często specjalistyczne prace. Wśród nich możemy znaleźć:
- ściernice szczotkowe – idealne do zdzierania starej farby z metalowych powierzchni
- szczotki czyszczące – do usuwania przebarwień czy resztek kleju
- kamienie szlifierskie – dobre do ostrzenia noży
- tarcze tnące – do cięcia niewielkich elementów, docenią je szczególnie modelarze
- krążki filcowe – do polerowania
- tarcze szlifierskie – do szlifowania powierzchni
- frezy i końcówki grawerskie – za ich pomocą szybko i bezboleśnie usuniemy fugi spomiędzy płytek, ale i do wycinania skomplikowanych form,
- płaska tarcza tnąca ze stali – do przycinania listewek czy sklejek
- wiertła, w tym bardzo cienkie wiertła, które, by ich nie ułamać, trzeba zastosować specjalny statyw dla mikroszlifierki.
Przedstawione pokrótce końcówki są oczywiście jedynie przykładowymi akcesoriami, bowiem zestawy dołączane do mikroszlifierek oferują ich znacznie więcej. Lista ich zastosowań zaś jest ograniczona tylko naszą inwencją. Na rynku nie znajdziemy wielu producentów tego typu sprzętu, szkoda, bo narzędzie to ma ogromny potencjał, a konkurencja na rynku mogłaby zaowocować obniżeniem cen i rozbudową arsenału końcówek.
Zdjęcie Alessio, Licencja: CC BY 2.0