Jak konserwować piłę?

Jeśli często majsterkujemy i tniemy dużo różnych przedmiotów, wiadomo, że w pewnym momencie będziemy musieli zatroszczyć się o nasze narzędzia pracy. Piły, tak jak noże kuchenne, wymagają naostrzenia oraz właściwego czyszczenia. Chcąc długo cieszyć się sprawnymi ostrzami, zadbajmy o ich należytą konserwację.

Przede wszystkim ważna jest czystość – po każdej czynności, która brudzi narzędzie, poświęćmy chwilę na zabiegi pielęgnacyjne. Jeśli na ostrzu – nazbyt długo – znajduje się osad powstały z żywicy, soki z drewna, pył i trociny, struktura piły traci swoje parametry. W efekcie tarcza nagrzewa się zdecydowanie za szybko i jakość cięcia gwałtownie spada.  Dlatego zaopatrzmy się w specjalne preparaty, które można kupić w sklepach z narzędziami ręcznymi.

Alternatywnie możemy posłużyć się wszelkimi mleczkami i płynami (nie: proszkami, które mogą porysować stal!), przeznaczonymi do czyszczenia kuchenek. Szukajmy takich detergentów, które nie zawierają elementów ściernych. Jeśli dany specyfik stworzono, by usuwał ślady po przypaleniach, na pewno też poradzi sobie z osadem, stale atakującym piły ręczne.   Domowym sposobem konserwacji ostrz jest ich kilkunastogodzinne moczenie w nafcie. Po takiej kąpieli, łatwiej będzie nam – przy użyciu miękkiej ściereczki – doprowadzić nasze narzędzie do porządku. Podczas tych zabiegów, PAMIĘTAJMY, że mamy do czynienia – po pierwsze – z substancjami łatwopalnymi, a – po drugie – z ostrymi przedmiotami, które łatwo mogą nam pokaleczyć dłonie.

To, co bardzo istotne w domowym warsztacie, to przechowanie wszystkich narzędzi. Zbyt niska lub zbyt wysoka temperatura źle wpływa na ostrza pił. Powoduje ich mikro kurczenie albo rozciąganie się wiązadeł. Dodatkowo, wysoka wilgotność powietrza sprzyja powstaniu rdzy. Dobrym pomysłem na pieczołowite zabezpieczenie piły, będzie „ubranie jej” w specjalny futerał. Jest on na tyle mocny, że osłoni stalową płytkę przed ewentualnym porysowaniem, uszkodzeniem mechanicznym.

Zwłaszcza ostrza, mające zęby z węglików spiekanych, są bardzo narażone na uszkodzenia, a ich naprawa wiąże się ze sporymi kosztami. Wiadomo – im droższa piła, tym – teoretycznie – więcej wytrzyma, jednakże w praktyce oznacza to, że trzeba też o nią lepiej dbać i do zakupu narzędzia doliczyć koszt futerału plus cenę mocnego  środka konserwującego.